Rozgrywka

[frytki]

Porównałem, wiem kto to, gra podobniej. Wybrał sobie cel i nakurwia. Niestety on jest minimalistycznym graczem, z edycji na edycję coraz mniej się udziela. On w mafii najczęściej wybierał sobie jakiegoś niewinnego i bił w niego. A w mieście w zależności jaką miał formę xD

[Edgar Allan Poe]

Porównałem, wiem kto to, gra podobniej. Wybrał sobie cel i nakurwia. Niestety on jest minimalistycznym graczem, z edycji na edycję coraz mniej się udziela. On w mafii najczęściej wybierał sobie jakiegoś niewinnego i bił w niego. A w mieście w zależności jaką miał formę xD

>będąc w mafii najczęściej wybierał jednego niewinnego i w niego bił

>w tej edycji wybrał sobie Bezimiennego i w niego bije

mother of coincidence!

[frytki]

W mieście robił tak samo, umiesz czytać? xD Tylko w zależności od formy był to winny, bądź niewinny.

[frytki]

A, no i znowu zjebany sarkastyczny komentarz Edgara. Gość pierdolnięty, nie ma dla Ciebie ratunku.

[Edgar Allan Poe]

nie chcę mi się z tobą więcej pisać, bo ta dyskusja prowadzi donikąd

[Edgar Allan Poe]

a skoro Bezimienny, Francesca i Przybylska nie mają jakiegokolwiek zamiaru przyczynić się to nie mam zamiaru przekonywać hejtera, bo przecież wtedy wyjdzie, że sam jestem w mafii

[frytki]

Okej.

Ja dzisiaj zagłosuję na Bezimiennego. Rób co chcesz. Liczę, że ktoś oprócz nas czytał tę dyskusję i pójdą głosy w Beziego.

Francesca, Bezimienny -> jak ktoś z was jest niewinny, to jeszcze coś napiszcie i powalczcie, to nie takie trudne poświęcić chwilę czasu i pokazać naturalność.

[Edgar Allan Poe]

*przyczynić się do swojego uniewinnienia oczywiście

[frytki]

a skoro Bezimienny, Francesca i Przybylska nie mają jakiegokolwiek zamiaru przyczynić się to nie mam zamiaru przekonywać hejtera, bo przecież wtedy wyjdzie, że sam jestem w mafii

Pewnie i tak w tej trójce jest mafia i kłócimy się o pierdoły, ale głosowanie na Przybylską mi się zwyczajnie nie widzi. Jak jest w mafii, to tak zwany chuj mu w dupę, niech sobie wygrywa i się chełpi, że wygrał nic nie robiąc. Bywa. Ja tak nie umiem, chcę bić w tych, w których widzę największą mafię.

[Edgar Allan Poe]

czyli Bezimiennego i Franceskę?

[Edgar Allan Poe]

jeśli jesteś niewinny to nawet mi ci nie żal

[frytki]

czyli Bezimiennego i Franceskę?

Tak, tylko w przypadku niewinnej Francesci ja będę głosował w Bezimiennego. A Ty w kogo?

[Edgar Allan Poe]

ogein w żeinwór

[frytki]

W takim wypadku, jeśli napiszesz jasno i wyraźnie, że jak Francesca niewinna to leci Bezimienny, a Ty sklejasz swoją niesklejaną pizdę to ewentualnie mógłbym się zgodzić na lincz na Francesce.

W przypadku winy chyba dalej uderzałbym w Beziego z tego powodu, że jebać Przybylską i takie granie, lepiej udawać, że nie istnieje.

[Francesca Michielin]

Mam pewne obiekcje co do tego planu xD

[Bezimienny]

Wbijasz w posty Williama z poprzedniej edycji -> porównaj je z postami Bezimiennego. Według mnie inaczej się prezentują, jeden wytyka co mu się nie podoba, poważniejszy, konkretniejszy. Drugi bardziej śmieszkuje, atakuje tylko tych, którzy atakują jego i jest w trybie reagowania na zaczepki, a nie pisania własnych przemyśleń. Dla mnie różnica jest widoczna.

W poprzedniej edycji populacja aktywnych mafijnych dzbanów była nieco większa, niż w tej do tego stopnia, że nie grając nigdy wcześniej widziałem to gołym okiem

[Bezimienny]

Imo jest tak - Francesca do odjebania w pierwszej kolejności.
Dalej zostaje Edgar, frytki i Przybylska.

Edgara miałem jako jednego z kandydatów od początku, ale po pierwsze, jego typy jak na razie się sprawdzają, a po drugie w dzisiejszej dyskusji, z tego, co sobie poczytałem, pisał najsensowniej. Dobrze odczytał moje ruchy. Not guilty.

O Przybylskiej ciężko coś napisać, bo od początku udziela się niewiele i po prostu nie daje żadnych poszlak. Trzyma się tego i liczy na to, że jakimś cudem zostanie pominięta w dyskusji. Biorąc pod uwagę, jak często się tu jednak przewija w kontekście mafiozowania, nie podoba mi się to podejście. Chyba tylko Jeff miał bardziej wyjebane na tę grę. Tak więc dalej imo jest na drugim miejscu

Frytki z jednej strony niepokoją mnie obraniem tak agresywnego frontu przeciwko mnie razem z Francescą i też troszkę ku tej opcji się zacząłem skłaniać, ale biorąc pod uwagę całokształt, wcześniej były to raczej frytki z rigczem. Jeśli tak bardzo dały się nabrać tej narracji i moim chaotycznym zagraniom, to tylko ze szkodą dla siebie. Dalej przybylską mam wyżej, ale jestem czujny.

Lil pump to lil pump, wszystko chyba już o nim napisałem wcześniej i wiele nie zmienił

Ja dzisiaj of kors głos oddaję na Francescę. Tak jak pisałem wcześniej, możecie mnie odjebać, ale okaże się, że ja jestem niewinny, a potem możliwość popełnienia błędu jest już zerowa.

[Francesca Michielin]

Dlaczego jestem do odjebania w pierwszej kolejności?

[Stringer Bell]

Testament niewinnego Stringer Bella

No siema, tak jak mówiłem, byłem niewinny i miasto musi teraz jednogłośnie trafić w mafię, inaczej przegrywa. JEST 4-3, jeśli dzisiaj nie traficie MIASTO PRZEGRYWA, więc dzisiaj wszyscy głosują JEDNOMYŚLNIE, nikt nie może się wyłamać - jeśli ktoś to zrobi, natychmiast ławą zmieniacie głos na tę osobę.

Niewinni to wiadomo: Naczelny Hejter, frytki oraz Lil Pump.

Zostaje 4 graczy, z tego 3 mafie. Musimy znaleźć tego jednego niewinnego z tego grona i moim zdaniem jest to Francesca Michielin - gra swoje i ma bardzo fajne uwagi, jest jakieś 30% szans na to, że jest w mafii zamiast ostatniego gracza którego podam do odstrzału, ale na ten moment wykluczam ją poza ten wybór. Jeśli coś się zmieni, najwyżej któryś z niewinnych na dalszym etapie skoryguje ją zamiast trzeciego elementu.

Pewniakami są oczywiście Edgar Allan Poe, którego wczoraj kompletnie zmasakrowałem. Teraz nabrał wody w usta i pierdoli jakieś bzdury głosem eunucha, ale jego wina jest tak oczywista. Brak argumentów, kreacyjne ataki, które przyjęły się jako prawdziwe 'oskarżenia', walenie uparcie w jednego gościa w głosowaniach od początku edycji, pierdolenie głupot i niewyciąganie z nich wniosków - podręcznikowy mafiozo. Pisze trochę więcej, niż miewał jako mafiozo, ale każdy zalicza kiedyś jakiś progres... Do odjebania w trybie now, TO JEST CEL NA DZISIAJ

Drugim winnym jest Przybylska. Wiadomo, pojebała konta (a dokładniej sympatyczny Wojciech pojebał ), więc tradycji stało się za dość. Do tego głos w pierwszym linczu (ktoś z mafii musiał uderzyć w PPD, logiczny głos dla miastowego, ale i dobry dla mafiozy, taki naturalny cel ), podejrzewanie Naczelnego Hejtera... bitch, please, niewinny egze siłujący się na argumenty ze Squbim Doo? Do tego przechodzenie obok edycji i mafijne posty na początku, wiadomo mafia, taka Powódź tylko że bez jaj.

Ostatnim mafiozą wychodziłoby na to, że jest Bezimienny, ale tutaj nie jestem pewny, bo ma czasem jakieś takie miejskie odruchy... Jednak no, wtopa na prowie i ogólnie niezbyt szuka tych winnych, więc na 70% on, a na 30# Michelina. Jakby się coś zmieniło, to macie 2 dni na rozgryzienie tego po linczach na Edgarze i Przybylskiej, więc możliwa zmiana zdania w razie czego.

Podsumowując:

DZISIAJ LECI Edgar Allan Poe (jeśli tu jest błąd, to koniec gry)

JUTRO LECI Ania Przybylska (jak błąd to znów koniec gry, więc oby nie )

A w finałowym raczej Bezi, ale jakby on zaczął wyglądać niewinnie, a Francesca bardziej winna, to zmieniacie

Dzięki za grę, byłem oczywiście Redem. Poproszę o dostęp do cmentarza.

[Francesca Michielin]

3. frytki -
4. Lil Pump -
5. Bezimienny
8. Naczelny Hejter
9. Ania Przybylska
11. Francesca Michelin
12. Edgar Allan Poe

W mafii musi być 2/3 z trójki: Bezimienny, Hejter, Przybylska. Nic innego się nie dodaje. Lil Pump w mafii nie jest, bo wystawił dwóch, Edgar też nie, bo a) nie odwracałby uwagi od zbliżającego się ku Quizowi linczu b) nie ratowałby tak uparcie bezimiennego, bo niby po co? Jeśli polecę dziś w linczu, to i tak musiałby wiedzieć, że Bezimienny poleci jutro. W mafi nie jestem również ja. Eweeentulnie w mafii mogą być frytki, ale jeśli nie są (a pewnie nie są) to poleci dziś w mordzie.

[Naczelny hejter]

Czyli Bezimienny do odjebania jest

[Naczelny hejter]

Red mafijny nawet w testamencie.

[Naczelny hejter]

Chociaż i tak kusi ta Franscesca, której Red mógł dać alibi oczywiście.

[Naczelny hejter]

Ale lepszą opcją i tak na dziś jest Bezimienny.

[Naczelny hejter]

Zresztą po co się przejmować testamentem mafijnego Reda,który wprowadza zamieszanie w ważnym momencie gry.

[frytki]

xD

[frytki]

Hejter niewinny.
Lil Pump raczej niewinny, jak winny to i tak nie ma czasu (a ja nie mam ochoty) go sprawdzać.
Edgar dobrze dzisiaj zdał test reakcji, naturalnie wyglądał, więc nie sądzę abym mógł na niego wysłać głos w tej edycji. Najwyżej stał się bardzo groźnym mafiozą.

Jest więc trójka do zajebania w postaci Bezimienny, Francesca, Przybylska i byle głosy się nie porozrzucały, dzisiaj jeszcze tragedii nie będzie jak tak się stanie, ale jak poleci niewinny no to już trzeba zgodnie.

Ściąga:

Jak poleci dzisiaj Bezimienny, to jutro Francesca, a pojutrze Przybylska.
Jak poleci dzisiaj Francesca, to jutro Bezimienny, a pojutrze Przybylska.

I to powinno dać zwycięstwo miastu. Najważniejsze odjebać pierwszą dwójkę, Przybylską mam w chuju szczerze powiedziawszy czy mafia czy nie i czy go zlinczujemy.
Ja już na pewno nic nowego w tej grze nie wymyślę, wysyłam w Bezimiennego, a po linczu, niezależnie od wyniku, wysyłam na Franscescę.
Pozdro.

[Naczelny hejter]

Też wysłany w Bezimiennego głos mam.

[Ania Przybylska]

Kolega Red nawet będąc w mafii ma gorsze typy ode mnie

[Naczelny hejter]

Patrzę Frytki teraz na sytuację po drugim linczu a przed drugim mordem i Dota chciał wysłać po piachu Bezimiennego i właśnie Francescę i zginął. Ewentualnie jeszcze właśnie Przybylska była wymieniana.