Edgar Allan Poe napisał(a):o, zaczyna się zbieranie głosów? ja tam wolę zawierzyć w RiGCz reszty niewinnych
PubQuiz napisał(a):===============================================================================================
TESTAMENT PUBQUIZA
Parę słów o każdym kto został
Dzisiaj oczywiście bez wątpienia Stranger Dzwon. Wszystkie interakcje miałkie i z dupy, Red atakujący ludzi, którzy wysłali jego zdaniem chujowy głos, albo go atakują z kreacji, do tego sami niewinni Nie ma co dużo o nim pisać, nie wysilił się chłop specjalnie stąd sytuacja na styku i remis. Dzisiaj nie zdziwie się jak będzie chciał jeszcze zostać ze wszystkich sił i zrobić trochę meksyk. Jak zejdzie z Edgara Poe na Bezimiennego jako kandydata na dziś to szybki głos na niego i go dodajcie do wrogów bo nie zasłużył na więcej, najwyżej przeczyta 20 stron i napisze testament
Bezimienny dla mnie pół na pół i do obserwacji i ewentualnego odjebania w przyszłości. W niczym specjalnie konkretny, trochę podczepny miałem wrażenie, zebrał nieweielkie cięgi od lil pumpa i strasznie głupio tam się zachowywał, nie wygląda mi na doświadczonego gracza. Bell brał go jako jakąśtam ewentualność numer 3 i byłby to taki najłatwiejszy naturalny przeskok dla niego, to że nie zszedł może świadczyć o tym, że jest z mniej doświadczonym graczem w mafii i nie chciał go ruszać?
Francesca Michelin bardzo bezpieczna, nic specjalnego w żadną stronę. Tak jak bezi do obserwacji i odjebania, nawet moim zdaniem szybciej niż Beziego. Tak jakoś stoi równo na nogach, a jej podejrzenia jak i interakcje kasztany
i tu się pojawia problem, bo ja nie widzę dobrego kandydata poza nimi, a wątpię żeby to było takie proste xD. Każdy następny moim zdaniem mniej lub bardziej niewinny, jeżeli jest wśród nich ostatni mafiozo(albo co gorsza dwóch w co nie wierzę) to gra najlepiej.
Edgar Alan Poe
Robi ruchy na luzaku, pisze sobie na wyjebce, żartuje troche się kreuje troche wte trochę wewte ale też bez jakiegoś turbomiejskiego piętna, nie przesadzajmy. Dobra i aktywna gra, ale spokojnie może być w mafii. Szczypał od początku gry z dupy murzaja pod kreacją, ale ja nie wiem czy to coś znaczy, bo raczej nie wywołuje żadnego wpływu w mieście. Murzyn z kolei odwdzięcza mu się zwrotką, która też żadnego wpływu nie wywoła więc tak jak w przypadku frytek(co będzie później) ich interakcje z początku sprawiają, że stawiam ich po oddzielnych stronach, tak w tym przypadku tak nie jest. Jako, że nie widzę trzeciego mafiozo, to największą szansę daje właśnie Edgarowi, ewentualnie tej Przybylskiej, ale jakie to już odległe historie.
Ania Przybylska U wielu jest w topce do odjebania i przekreślana, ja mam inne zdanie. To oczywiście egze, gdyby był w mafii to stwarzałby pozory, wszedł w pewnym momencie do gry i zrobił jakiś burdel, spuścił jakieś bomby, wszyscy i tak by to olali ale on miałby swoje odhaczone. Tutaj miał wyjebane, nie napisał nic na temat gry oprócz odpowiadania w moim quizie. Szczypali go jego ulubieni koledzy jak Bell i frytki i miał wyjebane na obu, moim zdaniem niewinny egze na totalnej wyjebce. Może jeszcze mu się zachce i porobi coś fajnego, ja bym nie ruszał póki co, po co wam to.
Lil Pump
Na moje oko to mój ulubiony kumpel Węgiel ze ślizgu, lubił jako mafiozo grać odważnie, ale na pewno nie zrobiłby takiej prowokacji pierwszego dnia rozgrywki. Po niczym innym go nie osądzam. Na 70% niewinny.
frytki
Na 85% niewinny. Patrząc na przebieg gry widać wyraźnie, że frytki najpierw szczypał Stringer Bella na początku gry, nawet lepiej niż Edgar -> potem w momencie kiedy ogarnął, że to Red to przestał (xD) -> ale nawrócił się kiedy zobaczył wczorajszą akcję i nie ma wątpliwości. Już jakieś pościki podsumowujące, ogólnie w mafii by tak dobrze nie zagrał oprócz tego wszystkiego więc moim zdaniem nie ma go co rozpatrywać. Grał tak jak edycja pozwalała, edycja się rozkręci to on pewnie też.
Naczelny Hejter
No on jest niewinny, skoro Red grał swoją mafie na wyjebce to mafijne wcielenie Hejtera też byłoby chujowo prowadzone, a nie ma o tym mowy, Hejter w 100% Hejterem.
I KURWA SŁAWAS NIE GŁOSUJ WIĘCEJ NA MNIE, MAFIA CIĘ DO TEGO ETATOWO WYKORZYSTUJE
Wszystko oparte oczywiście o winę Reda, ale lepiej budować na wyimaginowanym fundamencie niż na niczym. On jest do wyjebania tak czy siak, a jeżeli będzie niewinny to najwyżej ten testament będzie do wyrzucenia.
Dwóch niewinnych mam żelaznych, dwóch mniej żelaznych, dwóch podejrzanych i jednego mafioze. Nie ma tragedii
Ogólnie to jebać was za to, że rozgrywka zaczyna się robić fajniejsza dopiero po mojej śmierci, za każdym razem
Trzymam kciuki, bawcie się dobrze i grzecznie
Edgar Allan Poe napisał(a):ja nie spełniam cudzych zachcianek, o ile nie pochodzą one od pięknych kobiet sugerujących wizję seksu
Naczelny hejter napisał(a):Trzeba w końcu ten węzeł chłonny rozwiązać i zlinczować Bezimiennego.
Powrót do Edycja XX- MG: tomus
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość