Red napisał(a):Zwolennik Testamentów napisał(a):Red, a jak w ogóle wybierałeś mafiosów? Jakim kluczem?
Losowanie krzyżowe. To znaczy. Losuję mafiozów 4 razy, wszystkie konfigurację zapisując, z każdej konfiguracji wybieram tylko jednego, każda pozycja może być wybrana tylko raz. I teraz tak: jeśli ktoś powtórzy się w więcej niż 2 konfiguracjach, MUSI zostać wybrany (chyba, że graczy powtórkowych będzie więcej niż 4 ). Zasada o pozycjach jest po niej, więc nie jest nadrzędna (jeśli muszę, to będą wybrani mafiozi z 2 zestawów z 1 pozycji). Dzięki temu jest spory elementy losowy, ale strony wpływ mam, bardzo polecam Znaczy tu prawie nie miałem, bo Gary wypadł mi 3 razy, Cavani 2, więc oni z góry musieli być w mafii xD Potem miałem wybór między Volvem a MF (ten drugi był ostatnio w mafii + nie wiedziałem, jak z aktywnością), więc o ile kojarzę został mi na 4 Dago i ktoś tam, chyba Kacper, więc dla balansu składu wziąłem Dago. Tyle
Landa napisał(a):No ale nie umarł Opryszek, bo był niewinny i zgniótł mafiozę, było widać, że Opryszek jest prawilny. Tutaj tenże Opryszek jest prawdopodobnie znów niewinny, z tym że tym razem doprowadził do śmierci niewinnego. To nie przypadek, że jak się nakurwiają winny vs niewinny to najczęściej leci winny.
komputer napisał(a):Statystyka z dupy.
Przy konfliktach dnia pierwszego najczesciej poleci najczesciej niewinny, bo mafia moze z anonima kreować grę w grupie, czyli łatwo manipulować tłumem, gdy tłum sie jeszcze nie poznał.
Podsumowując powergaming to chuj
Steven Seagal napisał(a):Przecież grałeś chujowo strasznie, na twoim miejscu zapomniałbym jak najszybciej o tej edycji.
Paweł Golec napisał(a):Tomuś mvp, bronił niewinnych, głosował tylko na
Salvatore Leona napisał(a):Praktycznie mafia się wsypywała,gdy atakowała Bombę, za zabicie go w mordzie to już praktycznie oznaczało waszą porażkę.
Philipp Lahm napisał(a):Salvatore Leona napisał(a):Praktycznie mafia się wsypywała,gdy atakowała Bombę, za zabicie go w mordzie to już praktycznie oznaczało waszą porażkę.
Miałem plan udawać Safinetkę i wrzucać głównie zdjęcia Lahma, ale zbyt lubię aktywnie uczestniczyć, żeby na to pójść.
Salvatore Leona napisał(a):Wczoraj Marta uznała teorię czwórek za przestarzałą, a ja uważam,że tak teoria cały czas ma rację bytu. Oczywiście przedstawiła swoją, która niby pasuje
Marta Kaczyńska napisał(a):Jak już wiemy, teoria czwórek jest przestarzała i była modna w XIX wieku. Udało mi się opracować nową, niezawodną metodę odszukania mafii (nie wiem, czy w innych edycjach też się sprawdzi, to zależy, czy będzie w danej edycji jakiś samiec Alfa).
Otóż znajdujemy samca Alfa - w tej edycji jest to Lahm i na zasadzie powiązań krzyżowych, szukamy kolejnych ogniw mafii.
Co charakteryzuje Lahma? Jest Niemcem (czy tam nazistą), kapitanem Bayernu i reprezentacji nazistów oraz piłkarzem. Przeglądamy listę graczy i co nam wychodzi:
Landa - nazista
Bomba - kapitan
Cavani - piłkarz.
Nawet wam to rozrysowałam. Nie musicie dziękować
Łukasz Golec napisał(a):Pizda pod względem niewinności ekstra, autentyczna dociekliwość nie do podrobienia, Gary czasem taką próbuje udawać w mafii i wychodzą mu głupie pytania. Jedyne do czego mogę się doczepić do zbyt duży kredyt zaufania dla Garego nawet kiedy widziałeś w nim zgrzyty(takie jak ten jego testament z którego było widać, że nie jest autentycznie zmartwiony odpadnięciem) oraz to, że sam zauważyłeś jego jednotorowość i taką pasywność(oczywiście byłem wyjątkiem od tej pasywności)
6d616368696e65 napisał(a):Testamenty:
Ich brak to słaba sprawa, ALE słaba sprawa to też testamenty, które można pisać po śmierci (!), wchodząc w interakcje z miastem (!), odpowiadając na pytania miastowych i odnosząc się do rzeczy, które się wydarzyły po śmierci. Panie, to nie ma sensu. Testament powinien działać tak jak działa testament - przed wynikami linczu (21;00) wysyłasz swój testament do MG'ma, a on go po twojej śmierci co najwyżej wrzuca. Tyle.
6d616368696e65 napisał(a):Cavani - tam normalnie pisał (jeżeli pisanie jako podstawówka możemy uznać za normalne) a tutaj odjechał agresywnego retarda. Serio? Dziwie się, że reszta mafii to zaakceptowała.
6d616368696e65 napisał(a):No i to co pisałem wiele razy w trakcie gry, o co prosiłem i tak dalej - Lahm wybiórczo zignorował testament Łukasza, potem nawet mimo nawoływań na niego nie odpowiedział, dla kogoś udającego bardzo aktywne miasto - porażka.
6d616368696e65 napisał(a):Kapitan Bomba - (...) było oczywiste, że w mafii nie jest. (dlatego dziwne, że ktoś go tam oskarżał potem jeszcze)
Marta Kaczyńska napisał(a): Nie wiem ile czasu poświęciłeś mafii w tej edycji Yogi, ale efekty były spektakularne.
Powrót do Edycja XVII - MG: Red
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość